Czy jestem bogatym w szczęście,
które ma różne smaki dziś,
gdzie naprawdę jest to wejście,
gdzie odważnie zdołałbym iść.
Cofam się w szukaniu szczęścia,
ileż utrudnień wyrasta,
nie chcę czasu w smutku spędzać,
ani myśli tarzać w chwastach.
Jednemu starczy minuta,
drugiemu życia zbyt mało,
gdzie łaski losu mam szukać,
by serca zło nie zalało?
04 04 2024 r.