Miałem
marzenia, plany też,
całość
odfrunęła, gdzieś tam,
pozostało
tylko wiaderko łez,
przyprószony
pomysł zgasł.
Chłodem
powiało mimo żaru,
który
w sercu moim wzrasta,
projekty
zawisły na gdybaniu,
pozostała
inicjatywa własna.
Popycham
te piękne widoki,
które
pachną barwą miłości,
motyw
stale w myślach siąpi,
za
to braknie tej wytrwałości.
12 06 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz