Szukaj na tym blogu

sobota, 22 lipca 2017

Lustro życia - wiersz



Co dnia spoglądam w lustro,
wyszukując mojego odbicia,
spotykam zabłąkaną pustość,
śmiejącą się do mego życia,

Niosę także problemy, moje
i niekiedy inni mi podrzucają,
czuję się wtedy jak konwojent,
oglądając się w koło jak zając.

Również podrzucam strapienia,
nie patrząc na rezultaty tegoż
kroku, wciąż nic nie zmieniam,
zadając sobie pytanie, dlaczego?

Uciekam przed swym odbiciem,
czy potrafię zgiąć własne kolano,
czy wszystko czynię  należycie,
aby być uśmiechniętym, co rano.

Sławomir Stankiewicz 
22 07 2017


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz