Budzę się, co ranek jak ptak,
co wolnością zachwyca się,
uwielbiam też mazurski blask,
który co dnia opisuję.
Chodzę po nabrzeżach marzeń,
gdzie Natura maluje dzień,
czy to w mróz, czy w skwarze,
poszukuję mazurskich brzmień.
Odpoczywam nocną porą,
nasycony barwą piękna,
śnię swoją historią wolną,
pisząc teksty, robiąc zdjęcia.
11 01 2024 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz