Gdy
przekraczałem próg szkolny,
beztroska
została w tyle,
pośród
trawy, piasku, pokrzyw,
gdzie
mogłem się tam wykrzyczeć.
Biegły
dni, miesiące, lata,
oczekiwania
też rosły,
poznawałem
dobra świata,
także
wiele haseł wzniosłych.
A
dzisiaj wspomnienia tylko
latają
wokół fontanny,
nie
było końca okrzykom,
gdy
padło słowo - biegajmy!
26 06 2024 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz