Jeszcze
drogi kilka chwil, a ja
jestem
utrudzony, bez pomocy
nie
zajdę do celu, gdzie kwiat
kwitnie,
ciesząc i myśli, i oczy.
Prawda
triumfuje, lecz pomimo
tego,
mam i ja sekundy słabości,
krążę
gdzieś nad ciemną doliną,
gdzie
ból, gdzie brakuje bliskości.
Pragnę
tego, co jest podarowane,
jeszcze
przed wyznaczeniem celu,
choć
wokół mnie niepokój i zamęt,
drogą
idzie wraz podobnych wielu.
03 04 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz